Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarze3 w nocy droga jednokierunkowa 2 pasy widoczność perfect (centrum łodzi tuwima-piotrkowska) zero ruchu jak sięga wzrok!! zatrzymanie... UWAGA!! pieszego... i mandat za przejście środkiem piotrkowskiej przez skrzyżowanie po piotrkowskiej która uważana jest raczej za deptak niż ulicę... finish.. 2 x po 250zł bo szedłem z panną :D Co do reszty... Policja też człowiek ale trafiają się też debile... sytuacja numer 2 Irlandia: szukam adresu... zatrzymuję się na zakazie zatrzymywania wstrzymuję ruch w godzinach szczytu w stolicy czyli Dublinie... (jestem na irlandzkich blachach) podjeżdza radiowóz!! brak pytania standardowego w polsce... dokumenty?? pierwsze słowa policjanta "What's the story... Can i help You??" poczym na sygnale prowadzą mnie prawie 30 km pod wskazany adres!! komentarz: Policja ma pomagać i uczyć, szanować... a nie wymagać szacunku strasząc mandatem, a być tylko po to aby kartać!!
Odpowiedzi takie są też moje odczucia. W Polsce całkowicie się tutaj pomieszało. Szczytem chamstwa jest łapanie na suszarkę towarzystwa zaraz za zakorkowaną strefą budowy w godzinach porannych w drodze do pracy. Łatwy łup, bo kto postał godzinę i ma obsówę to musi to jakoś nadrobić. Tu gdzie mieszkam tak jest już od ponad roku. 25 km jedziemy przez 1,5 godz do pracy i z powrotem. Ostatnio płaciłem za przekroczenie 20 km.// szkoda że mi nie zapłacili za przymusową szybkość 5km/h. Przecież płacę podatki i mam prawo do przejezdnej drogi. Zeby nie było że jestem roszczeniowy - to już trwa 1,5 roku.
OdpowiedzW pierwszym przypadku trzeba było nie przyjąć. W sądzie powinieneś wygrać. W drugim - cóż, zatrzymanie na zakazie, bo szukasz adresu to średnia wymówka, tym bardziej, że adres był 30 km dalej. Mimo wszystko ruch uliczny nie powinien być dla wszystkich, zachowałeś się jak panienka, która gdy ją coś zaskakuje to naciska hamulec. Poza sytuacjami, gdy przez pomyłkę naciśnie gaz...
Odpowiedz